Danny Rexon: Dzięki, że znacie dobrą muzykę rock n' rollową

Danny Rexon: Dzięki, że znacie dobrą muzykę rock n' rollową

W ten weekend spodziewany był pierwszy po nagraniu nowej płyty, koncert szwedzkiego zespołu Crazy Lixx. Niestety ze względu na zły stan zdrowia gitarzysty-Andy'ego Zata- zmuszeni byli go odwołać. Życzymy jak najszybszego powrotu do formy! Na krótko przed występem Aleksandra Pająk przeprowadziła krótki wywiad z wokalistą grupy Danny'm Rexon'em.

Niedawno miała premierę wasza najnowsza płyta. Zebrała bardzo przychylne recenzje nie tylko w rodzimej Szwecji, ale również za granicą, także w polskich serwisach. Czy możesz opowiedzieć coś więcej o pracy nad albumem? Przykładowo teksty,melodię tworzycie wspólnie czy ktoś z Was jest bardziej za to odpowiedzialny?

Danny Rexon: Album został nagrany i wyprodukowany w przeciągu dłuższego czasu, ponad roku. To dlatego, że nagrywaliśmy po kawałku, kiedy to czuliśmy-kiedy mieliśmy inspirację, zamiast zamykać się w studiu i robić to wszystko w kilka tygodni, tak jak robiliśmy to wcześniej. Tak wiec w trakcie nagrywania byliśmy bardziej wyluzowani. Jeśli chodzi o piosenki pisanie tekstu to robimy to przede wszystkim ja i Andy. W taki sposób możemy nagrać pełne dema naszych utworów, każdy na własną rękę, a następnie przekazać je zespołowi. Zazwyczaj zmieniamy niektóre szczegóły i być może słowa, kiedy przychodzi czas, aby nagrać je na płytę, ale
w zasadzie korzystamy z dema jako planu, w jaki sposób chcemy by brzmiały.

Obecnie na festiwalach wystąpicie po raz pierwszy od czasu wydania nowego albumu. Fani bywają wymagający. Zawsze chcą usłyszeć największe hity, swoje ulubione piosenki, jak i te nowe. Na waszej stronie na Facebooku przeprowadzaliście ankietę dotyczącą setlisty na zbliżający się występ. To bardzo fajne podejście, że pozwalacie mieć wkład w jej tworzenie. Czy fani są dla Was ważnym elementem?

Tak, nasi fani są dla nas bardzo ważni. A ponad to myślę, że czas kiedy zespoły rockowe mogły być aroganckie wobec fanów się skończył. Przez spadek wszystkich dochodów ze sprzedaży płyt, a nawet tras w ciągu ostatnich lat. Każdy prawdziwy fan stał się bardzo ważny, wiec staramy się jako zespół angażować ich jak najwięcej, aby byli usatysfakcjonowani. Teraz dzięki nowym osiągnięciom technologicznym, jest sposób łatwiej połączyć się bezpośrednio ze swoimi fanami niż wcześniej, wiec staramy się to wykorzystać, kiedy tylko możemy.

Działacie już jako zespół od 2002 roku, z małymi zmianami w składzie. Czy planujecie wydać kiedyś album "Live"? Prawie każdy zespół ma taki w swojej dyskografii.

Tak, bardzo chcielibyśmy nagrać kiedyś prawdziwy album koncertowy, ale nie było tego jeszcze w naszym budżecie. Ale zobaczymy co przyniesie przyszłość.

Jeśli można chciałam nawiązać do Twojego pochodzenia. Cześć osób wie, że w zasadzi jesteś Polakiem. Czy masz jakieś zdanie na temat polskiej muzyki? Czy uważasz że łatwiej było stworzyć zespół rockowy w Szwecji gdzie ten gatunek rozwija się znacznie lepiej? Wydaje się ze już od najmłodszych lat, dzieci mają tam więcej kontaktu z muzyką niż w Polsce.

Właściwie oprócz mnie, Andy ma również polskie pochodzenie. On jest pół Polakiem od strony jego matki. Szczerze mówiąc, bardzo mało wiem o polskiej branży muzycznej i z tego co widziałem jest bardziej skupiona na krajowych artystów, niż na takich międzynarodowych, co jest powszechne w Szwecji. Istnieje kilka ekstremalnych metalowych, które uczyniły ich sławnych za granicą, ale prócz nich nie znam żadnych polskich zespołów, a zwłaszcza nie w naszym gatunku. Ale może masz rację, może fakt, że Szwecja ma ich wiele na arenie międzynarodowej sprawia, że młodzi ludzie wierzą, że mogą coś zdziałać także w tym biznesie.

Oprócz występów na festiwalach w tym roku, planujecie jakąś trasę europejską, bardziej klubową? Było by miło gdybyście odwiedzili Polskę, są jakieś szanse?

Nie mamy teraz zaplanowanej trasy. Tylko to co ogłoszone na naszej stronie internetowej.

Z ciekawości, mogę zapytać jeszcze o jeden drobiazg? O motyw Twoich tatuaży, właściwie tego na lewym ramieniu... Danny: Tak, to polski orzeł...  Sentyment? Trochę patriotyzmu?

Przypuszczam, że trochę tak. Plus bardzo podobają mi się symbole heraldyczne.

Ze swojej strony serdecznie dziękuję za czas poświęcony na ten wywiad, czy możesz jeszcze przekazać pozdrowienia dla swoich polskich fanów?

Do wszystkich naszych polskich fanów: Dzięki, że znacie dobrą muzykę rock n' rollową. Mam nadzieję, że w przyszłości uda nam się zagrać dla Was koncert w Polsce. Rock on!

Komentarze: