Sarsa: "Teksty opierają się na doświadczeniach z mojego życia, na frustracjach, radościach, wzruszeniach"

Sarsa: "Teksty opierają się na doświadczeniach z mojego życia, na frustracjach, radościach, wzruszeniach"

Zapraszamy na nasz wywiad z Sarsą, o nowej płycie, inspiracjach i muzycznych marzeniach.

Gratuluję świetnego albumu! Ciekawią mnie Twoje inspiracje muzyczne. Proszę nam je zdradzić.
Nie ma tu żadnej tajemnicy wielkiej; inspiracje stanowią moje dotychczasowe doświadczenia muzyczne z poprzednich projektów które tworzyłam w życiu. Zanim odniosłam sukces mainstreamowy z płytą "zapomnij mi" czy teraz z drugim albumem "pióropusze" poruszałam się w różnych stylach - od poezji śpiewanej, przez muzykę elektroniczną, kończąc na alternatywnym rock'u. Te różnorodne korzenie muzyczne słychać po prostu na pycie "Pióropusze".

Album wydaje się naturalną ewolucją. Jak przebiegał proces twórczy?
Różnie...niektóre utwory powstały dawno temu i teraz je odświeżyłam aranżacyjnie. Inne produkowałam z londyńskim studio. Natomiast wszystkie melodie i słowa pisałam sama w zaciszu domowym. Wokale również mam zwyczaj nagrywać w domu - tak wychodzi najlepiej bo czuje sie bezpiecznie i swobodnie.

A jak wyglądała sprawa z tekstami? Wydają się świeże i naturalne - pojawiły się samoistnie?
W sumie nic samoistnie nie przychodzi. Teksty opierają się na doświadczeniach z mojego życia, na frustracjach, radościach, wzruszeniach. Myślę ze dzięki temu ze dotyczą bezpośrednio mnie i są prawdziwe to lepiej jest ludziom utożsamiać sie z moja twórczością. Fałsz łatwo wyczuć.

Jakie jest Twoje największe muzyczne marzenie?
Nie wiem..chyba spełniłam swoje muzyczne marzenie - mam odbiorców, mam z kim dzielić sie muzyką, dla kogi tworzyć. Teraz marzę, by to trwało jak najdłużej i bym mogła zawsze poruszać ludzkie serca.

Wolisz występować na dużych festiwalach czy na mniejszych, biletowanych koncertach?
Każda scena ma swój urok. Ja gram wszędzie tam gdzie są ludzie, którzy chcą posłuchać. Koncerty, festiwalowe, czy plenery są zawsze mega ekscytujące i tej energii, która wraca z publiczności do mnie, jest ogrom. Ale kluby i koncerty biletowane maja swój intymny urok. Nasze koncerty klubowe są zupełnie inne. Jest tez chyba więcej dialogu i wzruszeń. Zapraszamy na trasę jesienną, klubową promujacą album "Pióropusze"

Fani zapewne czekają na trasę koncertową? Możesz zdradzić jakieś plany?
Aktualnie gramy letnie sceny i nasz set jest miksem znanych utworów z pierwszej płyty, platynowej "Zapomnij mi" oraz przemycam stopniowo nowe utwory z płyty "Pióropusze". Natomiast wszystkie bieżące informacje znaleźć można na moich Social mediach oraz  ma stronie www.sarsa.com.pl - chwile po wakacjach ogłoszę szczegóły trasy jesiennej/klubowej bądźcie czujni!

Komentarze: