Kryzys mamy za sobą?
Opinia Wyspy.fm

Kryzys mamy za sobą?

„Im więcej ciebie, tym mniej” - słowami refrenu jednego z największych przebojów Natalii Kukulskiej można spuentować opublikowaną niedawno informację o kondycji polskiego rynku muzycznego.

ZPAV pochwalił się, że po raz pierwszy od 8 lat wzrosła w naszym kraju sprzedaż tzw. nośników fizycznych. Za ten wzrost w dużej mierze odpowiadają płyty winylowe, które wróciły do łask, ba – stanowią coraz większą ofertę w katalogu wydawców. Kolekcjonerów winyli nie brak, a portfele u nich zwykle bardziej zasobne niż statystycznego Kowalskiego, więc stanowią łakomy kąsek (jak to się ładnie mówi: target) dla wytwórni płytowych.

Pięknie, tylko jak się to ma do sytuacji w dużych sklepach, gdzie stoiska z płytami kurczą się w niemiłosierny sposób, a ich zasobność może przyprawić fanów muzyki o palpitacje serca. Konia z rzędem temu, kto znajdzie porządne, PEŁNE dyskografie zespołów z najwyższej półki. Zwykle na półkach królują pojedyncze kompakty, poza tym niektóre zasłużone kapele to dla polskich dystrybutorów wciąż białe plamy... Pozostają sklepy internetowe, adresowane do bardziej wymagających klientów, poszukujących unikatowych tytułów. No i te ceny: nowości zagraniczne sięgają poziomu horrendalnego, płyta kompaktowa i winylowa to w Polsce wciąż dobro niemal luksusowe...

Rośnie również procent muzyki ściąganej cyfrowo. Legalne serwisy streamingowe odnotowały 44% procentowy wzrost. Natomiast zastanawiać może procentowy spadek liczby utworów ściąganych na telefony komórkowe. Patrząc na małolatów, którzy muzy słuchają już niemal wyłącznie z komórek te dane wydają się wręcz nieprawdopodobne...

Ale cieszmy się, że „krzywa rośnie”. Byle nie tak jak w jednej z dawnych piosenek Młynarskiego ;)

Komentarze: