Lista sobie, a życie sobie...
Opinia Wyspy.fm

Lista sobie, a życie sobie...

Indila, Artur Rojek i Pink Floyd – to wykonawcy, których płyty najchętniej kupowaliśmy w Polsce w minionym roku. Tak wynika z rocznego podsumowania Oficjalnej Listy Sprzedaży, znanej pod skrótem OliS. Problem w tym na ile oddaje ono rzeczywisty gust muzyczny rodaków...

Raz, że sprzedaż kompaktów w naszym kraju śmiało można określić przymiotnikiem „symboliczna”. O nakładach sięgających setek tysięcy egzemplarzy polscy artyści mogą już tylko pomarzyć. A terminy „platynowa” i „złota płyta” to dziś wątpliwy prestiż.

Dwa: kompakty kupują głównie odbiorcy po 30 i starsi, przyzwyczajeni do tego nośnika. Od każdej reguły muszą być wyjątki, nie inaczej jest w tym przypadku. Mam na myśli oczywiście Dawida Kwiatkowskiego, który ze swoim „Pop & roll” zajął miejsce tuż za podium, ale ten gość jest raczej zjawiskiem socjologicznym, niż stricte muzycznym. Wysokie lokaty w zestawieniu zajęli również Mela Koteluk, Kamil Bednarek, Dawid Podsiadło i O.S.T.R. Ale większość to weterani, nawet nieżyjący od lat jazzman Luis Armstrong się załapał. Tradycyjnie dobrze – oczywiście jak na obecne normy – sprzedawały się składanki.

Zaskakiwać może za to niskie miejsce Leonarda Cohena, cieszącego się u nas wyjątkową estymą. A z zupełnie innej beczki: One Direction na 27 pozycji też chyba nie oddaje fenomenu popularności tej formacji wśród polskich nastolatek.

Jak ten ranking ma się do playlist topowych stacji radiowych oraz oferty telewizji muzycznych dostępnych w kablówkach i na platformach cyfrowych? Ocenę pozostawiam Czytelnikom...

Poniżej lista najchętniej kupowanych albumów w Polsce w 2014 roku oraz lista najchętniej odtwarzanych utworów w rozgłośniach radiowych.





Komentarze: