Premiera nowego klipu Neuronii

Premiera nowego klipu Neuronii

Dziś ma miejsce premiera najnowszego klipu Neuronii, który powstał do utworu „Alone In The Dark”. Agresywny ale przemyślany obraz ma rozgrzać słuchaczy przed najbliższymi koncertami. Przypomnijmy, warszawska Neuronia obchodzi w tym roku swoje dziesięciolecie.

– Zakończyliśmy w końcu prace nad nowym klipem – mówi Michał Rogala, gitarzysta i założyciel Neuronii. – Obraz powstał do utworu „Alone in the dark”, jest agresywny, ale przemyślany. Zupełnie, jak Neuronia. Cały czas pracujemy nad nową płytą, chcemy, żeby z jednej strony stanowiła podsumowanie minionej dekady naszej działalności, z drugiej by pokazała nowy wymiar naszego spojrzenia na wszystko, co najlepsze w rocku. Przygotowujemy się także do koncertów, chcemy ich zagrać w tym roku jak najwięcej – dodaje muzyk.

2013 to rok szczególny dla warszawskiej rock metalowej Neuronii. Zespół obchodzi swoje dziesięciolecie. Trwają prace nad nową płytą podsumowującą dekadę działalności formacji, warszawiacy coraz częściej pojawiają się na klubowych scenach – najbliższy koncert już 9 marca w Klub Woor w Kielcach.

Zespół z okazji swojego dziesięciolecia przygotowuje dla fanów nowy wzór koszulek. Neuronia to założony w 2003 roku warszawski zespół, który od początku stara się podążać własną ścieżką, wytyczoną pomiędzy wieloma gatunkami metalu i rocka. Przez dziesięć lat istnienia ewoluował zarówno skład, jak i styl zespołu. Muzyka Neuronii to mieszanka mocnego rock`n`rolla i thrash metalu z elementami progresywnymi i melodyjno-deathmetalowymi.

Neuronia ma na koncie dwa albumy wydane przez warszawską Fonografikę: „The Winter of My Heart” (2008) i „Follow the White Mouse” (2010) oraz dwa wydawnictwa EP. Najnowsze z nich, „Insanity Relapse” ukazało się w 2012 i zebrało pochlebne recenzje w polskich i zagranicznych mediach. Materiał jest dostępny na http://neuronia.bandcamp.com.  W ostatnich latach Neuronia dzieliła scenę m.in. z takimi artystami jak Paul Di'Anno, Sodom, Tankard, Pro-Pain, KAT & Roman Kostrzewski, Quo Vadis czy Hunter.

Komentarze: