Rozterki wielu artystów przelał na piosenkę - Helucze porusza ważny temat w swoim najnowszym singlu “Influartysta”

Nie chcę pisać nutek, by zostały trendem
A jeśli już tak będzie, miło - przyjmę to z uśmiechem
Nie chcę wam już wciskać muzy cringe’owym contentem
I robić z siebie błazna - później nie wiem sam kim jestem
- szczerze wyznaje Helucze w najnowszym numerze.

Czy żeby muzyka się przebiła zawsze potrzebne są duże zasięgi w Internecie? Czy muzyka sama się obroni? To pytanie, które stawia przed sobą wielu muzyków i rozterka, która wielu towarzyszy codziennie.

Dosadne i szczere słowa Helucze rezonują nie tylko z nim i nie tylko z artystami muzycznymi. Do udziału w klipie zaprosił młodych, tworzących wyjątkowe rzeczy artystów, którym ciężko jest się przebić. W taki sposób swoje dzieła i pracę nad nimi pokazali: Nikita (Boemi Sabia), Bartek (Qunszt) i Żaneta Chełminiak.

Helucze to wokalista, autor tekstów, producent i multiinstrumentalista z Krakowa. Urodził się w 1996 roku. Karierę muzyczną rozpoczął w 2018 roku; w tym czasie zajmował się muzyką elektroniczną i śpiewał po angielsku. Jego najbardziej znaną produkcją z tego okresu jest Dance Kitty (ponad 1,5 miliona wyświetleń na YouTube i sporo cringe'u).

W czasie pandemii zaczął pisać po polsku i zmienił styl muzyczny na pop.

Po wydaniu swojego pierwszego polskiego singla został zauważony przez Island Records Polska. W trakcie współpracy z wytwórnią jego singiel „O Twych Nogach” trafił na międzynarodową edytorialną playlistę Spotify "borderless", współpracował z Wiktorem Dydułą i Verde, a wiosną 2023 wystąpił na NEXT FEST.

Po ponad ośmiomiesięcznej przerwie wydawniczej Helucze rozpoczyna nowy rozdział swojej muzycznej historii, zarówno jeśli chodzi o gatunek muzyczny, jak i zasady, na których wydaje swoją muzykę.