Royal Republic ze świeżutkim singlem "My House" zaprasza już jutro na rock'n'rollową imprezę!

Royal Republic ze świeżutkim singlem "My House" zaprasza już jutro na rock'n'rollową imprezę!

Royal Republic rozpoczyna nowy rok w wielkim stylu i z dumą prezentują świeżutki utwór „My House".

Zapraszamy na rock'n'rollową imprezę!

Założony w Malmö, najbardziej eklektyczny czteroosobowy szwedzki zespół, miesza na rynku od 2007 roku. Royal Republic zaprasza do swojego „My House" czyli miejsca, w którym wszystko może się wydarzyć.  Koktajl porywających riffów, zaskakujących zawrotek muzycznych i potężnych beatów. Pyszne rockowe danie pełne chwytliwych melodii i dziwacznych wersów. Nic i wszystko na raz. Akurat na lekki rockowy odjazd z początkiem karnawału.

Do singla powstał też teledysk, wyreżyserowany przez wieloletniego współpracownika zespołu Leo Åkessona, nakręcony przez Teda Lindéna i „zaświecony" przez ich własnego czarodzieja światła Tommy'ego Kosslicka. Teledysk jest kulminacją i podsumowaniem wszystkiego, co wydarzyło się do tej pory w ich karierze.

„Chcieliśmy, aby ten filmik był podróżą w przeszłość, a także spojrzeniem w przyszłość".

Krótko mówiąc, witamy w muzeum Republiki Królewskiej!

Czy to zatem koniec, czy początek?
Pozostawimy to pytanie bez odpowiedzi...
...Na razie.
Tymczasem witaj w My House, napij się drinka i poczuj się jak w domu.
„Mi casa es su casa, co prawda w ogniu, ale tak lubimy!

Credits: Publishers: Adam Grahn (Halbe Miete Publishing / Universal Music Publishing), Per Andreasson (Halbe Miete Publishing / Universal Music Publishing), Hannes Irengård (Halbe Miete Publishing / Universal Music Publishing), Jonas Almén (Halbe Miete Publishing / Universal Music Publishing)
Contributors: Adam Grahn (Composer), Adam Grahn (Producer), Hannes Irengård (Composer), Per Andreasson (Composer), Jonas Almén (Composer), Michael Ilbert (Producer), Michael Ilbert (Mixer), Michael Ilbert (Engineer), Björn Engelmann (Mastering Engineer), Adam Grahn (Lyricist), Hannes Irengård (Lyricist), Per Andreasson (Lyricist), Jonas Almén (Lyricist)

ROYAL REPUBLIC LIVE 2024
24.01.24 - Cannes (FR) - MIDEM
26.01.24 - Uppsala (SE) - Katalin
27.01.24 - Karlstad (SE) - Nöjesfabriken
31.05.24 - Gifhorn (DE) - Unser Aller Festival
01.06.24 - Dommartin-lès-Toul (FR) - Le Jardin Du Michel
07.06.24 - Nürnberg (DE) Rock Im Park
08.06.24 - Rock Am Ring (DE) Nürburgring
12-15.06.24 - Hradec Kralove (CZ) - Rock For People
18.07.24 - Sion (FR) Sion sous les étoiles
19.07.24 - Ambert (FR) - World Festival Ambert
24.08.24 - Nordhorn (DE) - SEVENTYFIVE Festival

Royal Republic są znani w Polsce fanom rockowych brzmień już od kilku lat. Ich utwory grają nasze rozgłośnie, koncertowali u nas kilkakrotnie, a na ostatnim festiwalu PolandRock zdołali rozkołysać wielosettysięczny tłum.

Muzycy od czasu spotkania w Malmö Academy Of Music w 2007 roku stali się szwedzkim eksportem rock'n'rollowym. Mieszanka gitarowych riffów, epickie melodie i elektryzujące bity tworzą rocka wypełnionego niepowtarzalną radością życia. Do tego prześmiewanie rzeczywistości i swoisty humor sprawiają, że ludzie bawią się na ich koncertach bez opamiętania.

Na czele tej wyjątkowej kompanii stoi wąsaty, ponad dwumetrowy dandys Adam Grahn ze swoimi wspólnikami zbrodni w składzie: Hannes Irengård na gitarach, Jonas Almén na basie i Per Andréasson na perkusji. Od momentu, gdy cała czwórka po raz pierwszy wystąpiła razem na scenie, chemia między nimi była niezwykła. Od świetnego debiutu We Are The Royal z 2010 roku – z megahitowym singlem Tommy Gun, który przyciągał uwagę daleko poza Szwecją – było jasne, że coś między nimi po prostu bardzo dobrze iskrzy.

Burzliwa trasa koncertowa promująca niezwykle popularny album Weekend Man z 2016 roku była tego triumfalnym dowodem. Ich granie stanowi płynne połączenie ognia, polotu i zabawy. Surowy duch punka z biodrami Jamesa Browna i dumną przechwałką Jamesa Bonda. Nic dziwnego, że mają trudności z etykietowaniem siebie.

Royal Republic wydał do tej pory cztery albumy, ostatni Club Majesty w roku 2019.

A teraz czekamy co przyniesie najbliższy czas...

Komentarze: