Shakin' Stevens, jeden z najwybitniejszych artystów, w historii pop-rocka, triumfalnie powraca z nowym, zaangażowanym singlem „It All Comes Round".

Piosenka wybrzmiała po raz pierwszy na występach Shakin'a tuż przed Bożym Narodzeniem. Artysta wystąpił jako gość specjalny podczas trasy koncertowej Status Quo w Wielkiej Brytanii. „It All Comes Round" jest przedsmakiem nowego materiału, który znajdzie się na albumie „Re-Set" – premiera już 28 kwietnia. Dziesięć utworów na nowym longplay'u łączy w sobie głębokie, wymowne teksty z pełnym pasji wokalem Stevensa.

Prace nad nowym materiałem rozpoczęły się tuż przed covidowym lockdownem. W dniu, w którym ograniczenia zostały zniesione, wiosną 2021 roku, Stevens i cała ekipa spotkali się ponownie w Berry Hill Studio, u współproducenta i wieloletniego współpracownika – Johna Davida, by dokończyć cały album; rezultatem jest krążek „Re-Set".

„It All Comes Round" to żywy opis karmy i tego, jak życzliwość dla innych wraca do ciebie w nagrodę, tak samo jak nienawiść podróżuje w obu kierunkach. „Wszystko sprowadza się do robienia tego, co możesz" – śpiewa Stevens – „Praktyczna pomoc nie jest jedyną pozytywną siłą na tym świecie". Ten mocny zwiastun albumu zapowiada jeszcze ciekawszy krążek niż ostatni album Shakin' a z 2016 roku – „Echoes Of Our Times".

Warto zaznaczyć, że podobnie jak poprzedni longplay, „Re-Set" jest bardzo osobisty; dużo historii, zaczerpniętych z rodzinnych kronik piosenkarza, i robotniczego pochodzenia artysty,  na bazie których młody Michael Barratt (prawdziwe nazwisko Shakin'a Stevensa – przyp. aut.) zbudował swoją niezwykłą karierę. Wyjątkowe połączenie siły wokalnej i nieugiętej determinacji pomogło ukształtować Stevensowi drogę do tytułu najlepiej sprzedającego się brytyjskiego artysty dekady; jego dorobek obejmuje 33 hity na liście Top 40 w Wielkiej Brytanii, cztery numery 1, niezliczone albumy i single, z niesłabnącą popularnością w całej Europie i na świecie.

Na nowym albumie „Re-Set", osobiste elementy splatają się w narrację o naszym wspólnym miejscu we współczesnym świecie, zarówno rzeczywistym, jak i wirtualnym. Są tu utwory poświęcone historii jego rodziny. Na przykład o wujku - którego Shaky nigdy nie poznał - i jego matce, która miała bardzo trudne życie, ale mimo to wychowała 13 dzieci niemal w pojedynkę, będąc w pełni aktywna zawodowo. Jednocześnie krążek jest mocno osadzony w teraźniejszości; nawołuje do działania w sprawie naszej planety i próbuje uświadomić nam, co robimy Matce Naturze i samym sobie.

Singel „It All Comes Round" to pierwsza odsłona artysty, który, odkąd po raz pierwszy oczarował publiczność jako nastolatek, widział i osiągnął więcej, niż większość ludzi może sobie tylko pomarzyć. „Re-Set" zapowiada się kolejnym ekscytującym rozdziałem w tej historii, a Stevens nie może się doczekać, aby podzielić się nim zarówno z wiernymi fanami, jak i nowymi wielbicielami.  – To  swojego rodzaju kontynuacja ostatniego albumu, ale w innym wydaniu. - – mówi Shaky. – Ludzie byli zaskoczeni materiałem, który znalazł się na „Echoes Of Our Times" i myślę, że to samo stanie się z „Re-Set."!