Michele Morrone spadł nam z nieba!

Michele Morrone dwa lata temu zachwycił miliony widzów za sprawą głównej roli w erotycznym dramacie „365 dni”. Teraz charyzmatyczny muzyk i aktor prezentuje nowy singiel — poruszającą balladę „Angels”, która znajduje się na ścieżce dźwiękowej trzeciej części.

Michele Morrone pracuje jako aktor, projektant oraz autor piosenek, które na długo zostaną w pamięci. Mieszkający w Mediolanie twórca ma wiele talentów. Światowy rozgłos zapewniła mu rola w erotycznym dramacie „365 dni”, a single „Hard For Me”, „Feel It” oraz „Watch Me Burn” z debiutanckiego albumu „Dark Room” przyczyniły się do olbrzymiej popularności serii filmów jako nieoficjalny soundtrack. Utwory z wydawnictwa zgromadziły ponad miliard streamów, co oznacza tylko jedno: najwyższy czas na kontynuację i nowy materiał.

Morrone pracuje obecnie nad kolejnym albumem, który ma ukazać się wiosną 2023 roku. Poza „Angels”, płytę zapowiadają wydane wcześniej single „Beautiful”, „Another Day” i „Player”.

— Opisuję w tej piosence swój sen — mówi Morrone, który zadedykował nowy singiel swoim synom. — Wszyscy beztrosko lataliśmy w powietrzu, skacząc z chmury na chmurę. Ta piosenka to bardzo osobista modlitwa za moje dzieci. To moje szczere przeprosiny, że nie zawsze mogę być przy nich i spędzać z nimi czas.