Rain o’clock to wrocławskie trio tworzące muzykę elektroniczną. W ich produkcjach słychać barwną mieszankę elektryzujących, nierzadko mrocznych dźwięków z łagodnymi, oryginalnymi melodiami.

Wyczuwa się mnogość odurzających nastrojów, a prowokacyjny i bezkompromisowy nastrój utworów łączy się z hipnotyzującą potęgą poezji. Enigmatyczne i osobiste teksty autora oraz łagodne partie wokalne doskonale harmonizują z ascetycznymi dźwiękami.  To muzyczne doświadczenie ciężko finalnie skategoryzować.

Wszystko zaczęło się jesienią 2014 roku kiedy przyszły frontman Trio poszukiwał nowych form wyrażenia swoich literackich ekspresji poprzez muzykę. Gitara akustyczna leżała umęczona w kącie i właśnie nadszedł czas na otwarcie horyzontów na nieograniczone możliwości homerecordingu. To właśnie wtedy udawszy się na wykłady do szkoły produkcji muzycznej jego ścieżka życiowa skrzyżowała się z Piotrem Fredo Wygodą oraz Pawłem Konikiewiczem. Stad już nie było odwrotu. Szybko zacieśnili więzy przyjacielskie, a po wielogodzinnych rozmowach i litrach wypitego alkoholu zrozumieli, ze musza razem tworzyć.

Zebrany przez lata sprzęt Fredo oraz własny cichy kąt, pozwoliły im szybko przejść do czynów i zabrać się za wspólną produkcje. Po kilku sesjach w studio okazało się, ze przenikliwy i charakterystyczny wokal Yapskiego oraz jego teksty idealnie współgrają z harmonijnymi, psychodelicznymi bitami produkowanymi przez Fredo oraz z mistrzowską, nieograniczoną wizją producencką Pawła. W ciągu niespełna półtorej roku rain o’clock stworzyło około dwudziestu kompozycji. Wiosną 2016 roku światło dzienne ujrzały cztery utwory wchodzące w skład pierwszej EP-ki o wymownym tytule „Morning regrests”.

Muzyka rain o’clock to deszcz. Nostalgiczny, przygnębiający i chłodny jak jesienna słota, a zarazem oczyszczający i odświerzający jak letnia burza.

Dziś prezentują zupełnie nową Ep-kę "Dive", na czele której stoi singiel "Wiłość". Sprawdźcie ten elektryzujący teledysk.