James Bay w klipie „Pink Lemonade" spełnił swoje marzenie z dzieciństwa

James Bay w klipie „Pink Lemonade" spełnił swoje marzenie z dzieciństwa

James Bay zaprezentował teledysk do swojego najnowszego singla „Pink Lemonade". Tworzenie klipu było dla artysty prawdziwą frajdą: – Nie dość, że mogłem paradować w świecącym topie to jeszcze pozwolili mi zbudować statek kosmiczny. Nie mogło być lepiej.

Wokalista przyznał, że w wideo do „Pink Lemonade" udało mu się zrealizować swoje marzenie z dzieciństwa: – Inspiracją do obrazka był motyw ucieczki, który pojawia się w piosence. Kiedy miałem 4 lata, oznajmiłem moim rodzicom, że mam dość życia z nimi pod jednym dachem i odchodzę. Oczywiście nigdy tego nie zrobiłem, jednak cały teatrzyk związany z pakowaniem swoich ulubionych zabawek do poszewki na poduszkę i głośna deklaracja w kuchni, że to ten moment, kiedy wychodzę, bardzo utkwiły mi w pamięci. Dodałem statek kosmiczny, bo stwierdziłem, że będzie wyglądał lepiej niż poszewka. Chciałem zrobić coś, co będzie jednocześnie poważne i głupkowate.

„Pink Lemonade" zapowiada drugi album Jamesa Baya. „Electric Light" ukaże się 18 maja.

Komentarze: