Ringo Starr oficjalnie pasowany na szlachcica

Ringo Starr oficjalnie pasowany na szlachcica

Były perkusista The Beatles od dziś może posługiwać się tytułem "Sir".

Ringo Starr został nagrodzony przez brytyjską królową Elżbietę II za swoje zasługi dla muzyki i działalność charytatywną. Dzisiejszą ceremonię w Pałacu Buckingham, w trakcie której byłemu Beatlesowi oficjalnie nadany został tytuł szlachecki, w imieniu swej babki poprowadził Książę Cambridge William.

"To naprawdę dużo znaczy" – powiedział muzyk w wywiadzie dla stacji BBC. – "Oznacza to uznanie dla rzeczy, które zrobiliśmy. Jestem bardzo szczęśliwy, że zostałem w ten sposób doceniony".

Sir Ringo Starr – czy raczej Sir Richard Starkey, bo pod takim imieniem urodził się słynny muzyk – odebrał wyróżnienie 53 lata po tym, jak wszyscy Beatlesi otrzymali MBE – najniższy stopień Orderu Imperium Brytyjskiego. Order dzieli się na pięć klas – osoby odznaczone w klasie "Rycerz lub Dama Wielkiego Krzyża Orderu (Knight/Dame Grand Cross – GBE)" i "Rycerz lub Dama Komandor Orderu Knight/Dame Commander – KBE lub DBE)" mają prawo do tytułu "Sir" albo "Dame". To właśnie w ostatniej wymienionej, a czwartej w drabince klasie znalazł się Sir Ringo.

Starr dołączył w ten sposób do jedynego poza nim samym żyjącego Beatlesa, Sir Paula McCartneya, który otrzymał tytuł szlachecki w 1997 roku.

Jak wyznał, obaj Beatlesi spotkali się na kolacji w zeszłym tygodniu: "Obaj śmialiśmy się z tego, że zaczynaliśmy w małych klubikach w Liverpoolu, by w końcu trafić do pałacu  a teraz są Sir Paul i Sir Richard".

Następnie 77-latek dodał, że dokładnie wie, co zrobi z otrzymanym przy okazji pasowania okolicznościowym medalem.

"Będę go zakładał do śniadania" – żartował.

zdjęcia: Yui Mok/PA





Komentarze: