Blues z kapustąJan Chojnacki

Blues z kapustą
Nasza recenzja

Popularny dziennikarz, od ponad 40 lat związany z radiową „Trójką”. Konferansjer – od ponad trzech dekad gospodarz sceny podczas festiwalu Rawa Blues. Wydawca, producent, pasjonat bluesa... Po prostu: człowiek – orkiestra. Dobrze, że wreszcie zdecydował się napisać książkę o sobie i swojej przygodzie z muzyką.

Jan Chojnacki jest obecny w polskim showbusinessie od lat. Zjeździł z artystami kawała świata, sporo widział, sporo przeżył. Nic zatem dziwnego, że „Blues z kapustą” czyta się błyskawicznie. Sporo fajnych anegdot, sporo ciekawostek zza kulis wielkiej sceny. Zgodnie z tytułem: mnóstwo tutaj bluesa, ale na kartach książki znajdziemy też wspomnienia ze współpracy z zespołem folklorystycznym „Mazowsze” (pyszna anegdota o „aferze przemytnicznej”), czy wyjątkowo trudnych kontaktów z Tadeuszem Kantorem.  A kapusta? Też jest i to nie tylko w przenośni. Znajdziemy tu bowiem autorski przepis na bigos. (wygląda apetycznie, muszę kiedyś spróbować...).

Wracając do muzyki: dużo miejsca poświęcił swojemu ukochanemu radiowemu dziecku, czyli audycji „Bielszy odcień bluesa” oraz wspomnianemu wyżej festiwalowi „Rawa Blues”, który również zajmuje poczesne miejsce w sercu autora publikacji.

Dla rówieśników Pana Jana – lektura „Bluesa z kapustą” będzie sentymentalną podróżą w przeszłość, do lat swojej młodości. Dla pokolenia internetu i mp3 – szokiem mogą okazać się peany na cześć enerdowskiego sprzętu do odtwarzania winyli, którego zdobycie wymagało nie lada sprytu i wielu poświęceń. Takie to były pokręcone - słusznie minione – czasy...

Dodatkową atrakcją są reprodukcje unikatowych dokumentów oraz zdjęcia z archiwum autora. Warto posmakować tego „Bluesa z kapustą”!

Autor: Jan Chojnacki
Tytuł: Blues z kapustą
Wydawca: Znak